Czy sulforafan występujący w warzywach i kiełkach roślin kapustnych może wpływać na rozwój i przebieg cukrzycy?
Współczesna medycyna przypisuje największe znaczenie łagodzeniu objawów i tempa rozwoju cukrzycy typu 2. (insulinoniezależnej), natomiast mniejszą uwagę poświęca się profilaktyce oraz terapii osób ze stanem przedcukrzycowym. A przecież to właśnie ta grupa pacjentów jeżeli zostanie odpowiednio pokierowana i zaopiekowana, może w pełni kontrolować i skutecznie minimalizować negatywny wpływ zaburzonej gospodarki węglowodanowej na swoje zdrowie. Jednak często zdarza się, iż oprócz ogólnych zaleceń związanych z trybem życia i dietą, proponuje się wyłącznie metforminę, bez rozważenia innych możliwości oraz dodatkowej analizy potencjalnych działań niepożądanych i efektów ubocznych tego środka.
A przecież ostatnie badania dowodzą, iż nasza flora bakteryjna ma olbrzymie znaczenie w patogenezie cukrzycy typu 2. – u osób ze stanem przedcukrzycowym wykrywa się niższy udział organizmów potrafiących wytwarzać kwas masłowy, co przekłada się także na trawienie i wchłanianie składników odżywczych. Jednak wiele leków, w tym także metformina – proponowana profilaktycznie (!) – może zaburzać równowagę mikrobioty na niekorzyść producentów kwasu masłowego, co nie tylko utrudni, ale nawet uniemożliwi osiągnięcie jakichkolwiek celów zdrowotnych, a nawet może pogorszyć stan chorego.
Jeden z najciekawszych związków pochodzenia roślinnego – sulforafan (związek siarkoorganiczny) – osłabia proces glukoneogenezy (wytwarzania glukozy z aminokwasów i mleczanów) zachodzący w wątrobie, co sprzyja kontroli funkcjonowania gospodarki węglowodanowej. W jednym z doświadczeń udowodniono, iż glukorafanina – będąca prekursorem sulforafanu – może z powodzeniem zastąpić czysty sulforafan, co jest o tyle ważne, iż występuje w wysokich stężeniach w wielu roślinach kapustnych, zwłaszcza w brokułach oraz ich kiełkach.
Jednak czy terapia prekursorami sulforafanu, a konkretnie ekstraktem z kiełków brokułów wpłynie na parametry osób ze zdiagnozowanym stanem przedcukrzycowym przy uwzględnieniu różnic w mikroflorze? Artykuł podsumowujący wyniki 12-tygodniowego szwedzkiego badania klinicznego pojawił się w czasopiśmie Nature Microbiology, w bieżącym wydaniu lutowym.
Do udziału zaproszono osoby w wieku 35-75 lat o nieprawidłowej glikemii na czczo (6,1-6,9 mmol/l = 110-124 mg/dl) oraz BMI na poziomie 27-45 kg na m2. Wykluczano uczestników z potwierdzoną cukrzycą typu 2., chorobami wątroby oraz przekroczeniami poziomów enzymów AST i ALT, schorzeniami układu pokarmowego, nerek lub układu krążenia, stosujących terapię przeciwzakrzepową albo opartą o glikokortykosteroidy, jak i stosujących zioła albo suplementy diety mogące wpływać na gospodarkę węglowodanową.
Łącznie do fazy randomizacji przystąpiło 89 osób, które podzielono na dwie grupy: placebo i doświadczalną. Przez 12 tygodni uczestnicy raz dziennie (rano) rozpuszczali specjalnie przygotowany proszek w wodzie i wypijali. W grupie placebo była to czysta maltodekstryna, natomiast w grupie doświadczalnej maltodekstryna z suchym wodnym wyciągiem z kiełków brokułów – dawka została dobrana tak, aby porcja dostarczała 150 μmol czystego sulforafanu.
Badanie ukończyło 74 uczestników o średniej wieku wynoszącej 63 lata i BMI na poziomie 32. Dość duży odsetek rezygnacji wynikał z ze zgłaszanych dolegliwości i dyskomfortu ze strony przewodu pokarmowego, przy czym było to odpowiednio 9 osób w grupie interwencyjnej i 6 w placebo.
W grupie stosującej wyciąg z kiełków brokułów odnotowano redukcję poziomu glukozy we krwi na czczo o 0,2 mmol/l, co było wartością zbyt niską w porównaniu z oczekiwaniami badaczy, którzy chcieli uzyskać spadek o 0,3 mmol/l. Nie wystąpiły różnice pomiędzy grupami w zakresie zmian w BMI, HOMA-IR, hemoglobiny glikowanej oraz profilu lipidowego.
Jednak bardziej szczegółowa analiza danych pozwoliła wskazać, iż osoby o pogorszonej syntezie endogennej insuliny, słabą insulinoopornością oraz małą nadwagą (częste u osób starszych), wykazały redukcję glikemii aż o 0,4 mmol/l, natomiast pacjenci w stanach cięższych i poważniejszych (m.in. znaczna otyłość), nie doświadczali w tym zakresie istotnych zmian.
Biorąc pod uwagę kolejne kryterium – skład mikrobiomu – uczestnicy lepiej reagujący na terapię prekursorami sulforafanu, odznaczali się wyższym udziałem bakterii produkujących kwas masłowy (m.in. Eubacterium i Faecalibacterium), a niższym beztlenowców fakultatywnych. Pozwoliło to na wyodrębnienie jednego z genów bakteryjnych o nazwie BT2160, który sprzyja metabolizmowi sulforafanu i jego prekursorów, co pozwala uaktywnić związek oraz wywrzeć stosowny efekt fizjologiczny i leczniczy. Im więcej mamy w sobie bakterii z BT2160, tym więcej sulforafanu krąży we krwi (jeżeli mamy jego źródła) i tym większy spadek poziomu glukozy na czczo. Przy słabej ekspresji BT2160 korzyści z terapii wyciągiem były minimalne.
Badacze dodatkowo wskazali dwa markery wątrobowe: fosfatazę alkaliczną (ALP) i gamma-glutamylotranferazę (GGT) jako elementy pozwalające przewidzieć skuteczność terapii ekstraktem. Poziom GGT okazał się szczególnie istotny: duży spadek glikemii na czczo był bardzo wyraźny u osób z silnym BT2160 i niskim GGT.
W handlu jest już zatrzęsienie produktów zawierających wyciągi z kiełków brokułów czy wręcz nawet czysty sulforafan. Jednak okazuje się, że skuteczność takich preparatów w kontekście profilaktyki cukrzycowej wcale nie jest obligatoryjna i pewna u każdego, za to ściśle uzależniona od mikrobów obecnych w jelitach oraz od sprawnej wątroby. A wcale nie jest łatwo poznać ich faktyczny stan. Niemniej… brokuły, kiełki i różne warzywa kapustne warto jeść zawsze!
Czy obserwujesz mnie na Facebooku?

Dodaj komentarz